Wynik tego spotkania jest dość wysoki (11-11), z uwagi na to, że mecz odbył się na orliku w Słocinie. Spotkanie trwało 3 x 25 minut, a drużyny wystąpiły w sześcioosobowych składach.
Mecz dobrze się nie rozpoczął, a już na prowadzenie wyszli Pogórzanie, za sprawą bratniego duetu, Łukasza i Kacpra Szal, ten drugi strzela bramkę na 0-1. I to było pierwsze, i ostatnie prowadzenie w tym spotkaniu. Gospodarze wyrównali i wszyli na prowadzenie 2-1. Wydawało się że strzelając bramkę na 2-2 z karnego mecz będzie się toczył bramka za bramkę ale niestety, pierwszą tercję kończymy 5-2, popełniając błędy w ustawieniu obrony. W drugiej części spotkania było bardzo mało goli, bo po jednym strzelili piłkarze Junaka i Pogórza, a wynik zmienił się na 6-3, gola zdobył Dulęba po indywidualnej akcji. Natomiast ostatnia tercja była najciekawsza, gdyż padło w niej aż 13 bramek w 25 minut. Chociaż początek połowy jest po naszej myśli, tracimy już 7 gola, to wcale nie zniechęca Pogórzan do zaprzestania ataków na bramkę Junaka, którzy nastawili się na kontry. Po 9 minutach jest już 7-6 dla Junaka, gdzie 2 ostatnie bramki to współpraca Kiliana z Dulębą. Najpierw ten pierwszy strzela, a drugi asystuje, a później jest na odwrót. Wydawałoby się że zaraz wpadnie wyrównująca bramka i mecz będzie na styku ale nie… Tracimy kolejna bramkę po błędzie w obronie i później kolejną i kolejną … Piłkarze Pogórza biją głową w mur, a Junak z kontry punktuje i na 8 minut przed końcem jest 11 do 7 dla Junaka. Trener decyduje się na ofensywne ustawienie zespołu z 3 napastników Ł. Szal, K. Szal, Dulęba i na 4 minuty przed końcem, Łukasz strzela 8 bramkę dla Pogórza. Następnie po bardzo ładnej wymianie podań i dośrodkowaniu Krystiana w pole karne, Sebastian przyjmuje piłkę na klatkę i przerzuca piłkę nad obrońcą, aby później z główki strzelić bramkę. 2 minuty do końca i Kacper Szal pokonuje bramkarza, i mamy 11 do 10. Późniejsze dwie sytuacje, ale piłka „nie chce” wpaść do bramki. Trener Junaka mówi, że zostało 30 sekund do końca i w tym samym momencie Sebastian Dulęba wychodzi sam na sam z bramkarzem, i strzela wyrównującą bramkę, czym zakończyło się całe spotkanie.
Najważniejsze jest to, że chłopaki pokazali charakter i walczyli do samego końca, tylko szkoda, że nie od początku… A wynik na pewno byłby całkiem inny z korzyścią dla nas… Ten sparing pokazał jak ważna jest koncentracja i współpraca całego zespołu w dążeniu do uzyskania najlepszego wyniku i mam nadzieję że 3 część dała wszystkim do myślenia, i będziemy tak grali od początku do końca…
Pogórze wystąpiło w składzie : Korzystko, Szpytma, Hawro, Ł.Szal, K.Szal, Dulęba, Kuźniar, Trojniar, Bała, Kilian.
Bramki strzelali : Dulęba 5, K. Szal 2, Ł. Szal, Kuźniar, Trojniar, Kilian.
PIOTR OŻÓG
Fot. Patrycja Bar