- autor: nasermater, 2014-04-25 08:30
-
Bramki:
- D. Dulęba
- J. Sowa x2
- M. Krupiński
Komisja Dyscypliny Podokręgu Piłki Nożnej w Rzeszowie zweryfikowała mecz walkowerem na korzyść Pogórza Husów z wynikiem 4:0 za występ nieuprawnionego zawodnika gości.
"Horrory piłkarskie stają się naszą specjalnością" Po wczorajszym spotkaniu mam stuprocentową pewność nie polecam naszych meczy kibicom o słabych nerwach.Ale od początku gwizdek sędziego i zaczynamy.Od pierwszych minut widać że piłkarsko jesteśmy drużyną zdecydowanie lepszą goście wybijają piłkę tylko do przodu(nieee goście próbują wybijać bo nawet to im nie wychodzi bijąc po autach ) a my gramy swoje i na dogodne sytuacje nie trzeba długo czekać i jedna z pierwszych akcji i rywale wybijają piłkę toczącą się do pustej bramki,po chwili Sówkins strzela z ostrego kąta ale górą bramkarz przyjezdnych. Wreszcie 17 min. meczu faulowany w polu karnym jest Rafał Łyszczarz i sędziemu nie pozostaje nic innego jak wskazać na wapno, a my mamy wyśmienitą okazję do idealnego otwarcia meczu i przypieczętowania naszej olbrzymiej przewagi w tej części gry,ale nic z tych rzeczy bo Robson nie trafia w bramkę (dobrze że za bramką jest kawał wału bo nie wiem gdzie by Wiesio szukał piłki :):):). Bramkarz gości wznawia my odzyskujemy piłkę i dalej ciśniemy, aż nadeszła 25 min meczu i jak mówi stare porzekadło niewykorzystane sytuacje się mszczą goście wyprowadzają trochę przypadkową ale zabójczą kontrę i jest 0:1. Zaczynamy grę od środka obraz gry nie zmienia się nadal ciśniemy ale nie przynosi nam to upragnionego efektu bramkowego. Tym czasem 35 min.druga kontra gości i mały szok 0:2 na nasze szczęście za sprawą Dulka w 37 min.szybko odpowiadamy i łapiemy kontakt. Przerwa w szatni gorąco ostra męska ( pi pi pi ) rozmowa i zaczynamy drugą połowę,50 min wrzutka Sówkins głową i mamy remis, a my nadal ciśniemy i szukamy szansy na objęcie prowadzenia i dopinamy swego po główce Sówkinsa w 80 min,a nasze zwycięstwo przypieczętował Mateusz Krupiński w 87min meczu. Wynik meczu mógł być wyższy ale piłka po strzale Mateusza wylądowała na poprzeczce a Dulka strzał na słupku. Warto zaznaczyć że od tej kolejki na naszym stadionie zagościła muzyka, a od następnej ma dojść spikerka.Podziękowania dla całej drużyny składają Prezes,Trener i Moja skromna osoba Kiero.
Relacja z meczu przygotowana przez Kierownika Pogórza Łukasza Szobaka.